Od 1 kwietnia 2016 r. jestem ubezpieczony (grupowo) w Compensie - nie obowiązywała mnie żadna karencja. W maju 2016 roku wchodząc po schodach poślizgnąłem się na mokrym schodku, nie wiem co to było, cos po prostu rozlane. Spadłem z tych schodów na niższy podest i upadłem bardzo niefortunnie na kolano. Kolano bolało i było spuchnięte. Nie byłem nigdzie z tym kolanem bo robiłem sobie okłady z jakiejś tam maści. Po ok 3 dniach zapisałem się na prywatny rezonans i tydzień później na niego pojechałem. Po otrzymaniu rezonansu z opisem (kompletny brak ACL, uszkodzona łąkotka) poszedłem do mojego lekarza który wystawił mi skierowanie do szpitala na operację. Operację przeszedłem teraz w styczniu i byłem na oddziale 6 dni. Mam zwolnienie na 2 miesiące jak na razie i skierowanie na rehabilitację. Moje pytanie brzmi czy ubezpieczalnia uzna mi to jako nieszczęśliwy wypadek??? Czy będzie się to klasyfikowało jako choroba. Kompletnie się na tym nie zna. I co będzie mi się należało z ZUSu? Mam umowę o prace na pełen etat. Proszę o jakąs poradę.